Menu

Droga Mleczna – chyba już nie taka porażka…(?)

Tak jak obiecałem – oto moja niespodzianka. Jak się okazało pierwszej nocy naszych wakacji, lokalizacja była idealna dla fanów Nocnego Nieba. W okolicy nie było prawie żadnych przeszkadzających źródeł światła(poza tymi co widać w prawym dolnym rogu – hotel jakieś 2 km od Nas). Niebo było idealne i gołym okiem można było obserwować Drogę Mleczną. Oczywiście nie obeszło się bez problemów. Jak wspomniałem we wcześniejszym wpisie: “Sporty na Fuerteventura, lokalizacja była dość wietrzna. I mimo, że nowy statyw był mega stabilny to brakowało mi odpowiedniego osprzętu do nocnych zdjęć(taki motorek co porusza się za ruchem ziemi 🙂 – oczywiście nie pamiętam jak to ustrojstwo się zwie) – i to spowodowało, że zdjęcia robione przy 30 sekundowym czasie naświetlania były nieco rozmazane. Ale mimo wszystko udało się nagrać krótki filmiki i zrobić kilka zdjęć (zdjęcia poniżej są w dość mocno obniżonej jakości, ze względu na to, że oryginały są po prostu ogromne – zlepki z 5-7 zdjęć). Zdjęcia, które robiliśmy przez 1,5 godziny dały nam 12 sek filmu :). Mam nadzieje, że się spodoba, bo ja uważam tę próbę za zdecydowanie lepszą niż poprzednią: “Night Sky Project Timelaps ? czyli moja fotograficzna porażkaJAK MYŚLICIE? 🙂 .

Droga-Mleczna-Rymanowski-3-mini Droga-Mleczna-Rymanowski 2 Droga-Mleczna-Rymanowski 1

[youtube]http://youtu.be/XRVLXnUtEgg[/youtube]

 

M.R.:)

Sprzęt: Nikon D4  | Nikon 24-70 2.8